5 działań, którymi przedłużysz kotu życie

5 działań, którymi przedłużysz kotu życie

Podobno koty mają 9 żyć. Nawet jeśli taka kocia magia istnieje, Tobie jako właścicielowi dane jest zobaczyć tylko jedno z nich. I z pewnością bardzo chcesz, by życie Twojego pupila trwało jak najdłużej i było jak najprzyjemniejsze. Zobacz, czy podejmujesz 5 działań, którymi przedłużysz kotu życie.

Dłuższe i lepsze życie kota

Kilkadziesiąt lat temu żyjący długo kot wywoływał zdziwienie. To było jednak przed erą powszechnej wiedzy biologicznej, przed czasem „ludzkiego” traktowania zwierząt i przed tym, jak doceniono profilaktykę zdrowia.

Kot żyje przeciętnie 12–18 lat. Wiele czynników wpływa na to, czy ta cyfra będzie mniejsza, czy przekroczy 20. Ze względu na geny i hartowanie większą szansę na dłuższe życie mają dachowce w porównaniu z kotami rasowymi – tak samo, jak w przypadku psów (kundle żyją dłużej niż psy rasowe). Jeśli oczywiście mają podobne warunki.

Geny to jedno. Drugie to to, co Ty zafundujesz swojemu zwierzakowi. Sprawdź, czy podejmujesz 5 działań, którymi przedłużysz kotu życie.

Kastracja – zapobiegaj problemom z układem rozrodczym i hormonami

Kastracja kotów porzuconych, trafiających do schroniska wydaje się oczywista – niedopuszczanie do mnożenia się kolejnych cierpiących istot jest obowiązkiem świadomego człowieka.

Ale dlaczego kastrować koty chciane, przygarnięte i trzymane w domu?

Pomijając uciążliwość dla właściciela (znaczenie terenu, ruja, miauczenie po nocach, próby ucieczki kota), kastracja pomaga w utrzymaniu lepszego zdrowia, a tym samym przedłuża życie. Zabieg zapobiega tworzeniu się m.in.:

  • ropomacicza,
  • raka jąder,
  • cyst jajników,
  • torbieli macicy.

Jak w przypadku każdego zabiegu i ingerencji w naturę, istnieją wady kastracji (np. tendencja do tycia), ale zalety zdecydowanie przeważają.

Sposób bycia – wypuszczać czy nie wypuszczać

Kot kiedyś po prostu żył sobie obok człowieka. Chodził własnymi drogami, ale chętnie przebywał w towarzystwie ludzi, u których szukał jedzenia i ciepłego kąta w zimie. W zamian „oferował” swoje usługi oczyszczania terenu z gryzoni.

Czy ktoś zastanawiał się wówczas nad jego szczęściem?

Dzisiaj toczy się nieustanna dyskusja: pozwalać kotu wychodzić, kiedy chce, czy całkowicie pozbawić go możliwości korzystania ze świata zewnętrznego.

Jak to w dyskusji bywa, są za i przeciw obu rozwiązaniom.

Za wychodzeniem: kot wiedzie życie szczęśliwe, pełne, naturalne; korzysta ze wszystkich atrybutów, w jakie został wyposażony: instynktu, niezwykłego wzroku, zwinności, pazurów.

Ludzie, którzy decydują się wypuszczać swojego kota, chcą, żeby był szczęśliwy i żył zgodnie ze swoją naturą.

Przeciw wychodzeniu: kot narażony jest na wypadki (głównie samochodowe); grożą mu inne zwierzęta i ludzie, którzy: bywają okrutni, rozstawiają pułapki, sypią trutki, zlewają ziemię chemikaliami itd. – w rezultacie kot wychodzący musi mieć dużo szczęścia, by uniknąć przedwczesnej, nagłej śmierci.

Ludzie, którzy decydują się nie wypuszczać swojego kota, chcą, żeby się nie narażał na niebezpieczeństwo i dzięki temu żył dłużej i bezpieczniej.

Szczepienia – chroń przed groźnymi chorobami

Szczepimy się my, szczepimy psy, szczepić należy też koty. Dlaczego?

Przez lata stosowane szczepienia zwierząt pokazały, że korzyści są ogromne – nie narażamy zwierzęcia na śmierć, na boleści i przykre dolegliwości. Szczepione koty albo nie zarażą się wcale, albo mają łagodne objawy w przypadku zakażenia.

Z jakimi chorobami i o jakie problemy chodzi?

Wścieklizna* (choroba nieuleczalna)gorączka, ból, agresja, ślinotok, paraliż, śmierć, ryzyko zarażenia człowieka
Panleukopenia (mało skuteczne leczenie)wysoka śmiertelność, biegunka, wymioty, niewydolność serca,
Herpeswiroza (choroba nawracająca)zapalenie spojówek, zatok, krtani i tchawicy, osłabienie, zaburzenie węchu, obrzęk gardła,
Kaliciwiroza (choroba bardzo zaraźliwa)zwana „kocim katarem”, zakażenia jamy ustnej, uszkodzenie nerek, zapalenie stawów, krwiste biegunki

*Szczepienie przeciw wściekliźnie jest wymagane do paszportu.

Szczepienia przeciwko powyżej przedstawionym, groźnym chorobom to podstawa. Przy kotach wychodzących warto rozważyć dodatkowe, jak przeciw chlamydii czy białaczce.

Żywienie – szukaj zamiennika myszy

Najlepiej byłoby włożyć kotu do miski mysz. Dlaczego?

Mysz to wzór pokarmu dla kota:

  1. Mysia porcja ma objętość i kaloryczność w sam raz na jeden posiłek (kilka myszek dziennie zaspokaja potrzeby kota).
  2. W myszy jest odpowiednia zawartość tauryny (potrzebnej do prawidłowego funkcjonowania wzroku, układu rozrodczego i funkcji poznawczych).
  3. Z myszy kot czerpie sporą ilość białka przy niewielkiej ilości węglowodanów.

Problem w tym, że wraz z myszą kot nierzadko zjada pasożyty (np. tasiemce) albo truciznę, którą skonsumował przed momentem ten mały gryzoń. A to już jest niebezpieczne.

Znacznie lepiej zrobisz, jeśli poszukasz kotu dobrej karmy – takiej, którą producent stworzył, biorąc przykład z natury: z odpowiednią ilością białka, węglowodanów, tauryny, witamin i mikroelementów. Najlepiej mokrą. Podawaj ją małymi porcjami kilka razy w ciągu dnia.

Suplementacja olejkiem CBD – na zdrowie, Kiciuś!

Załóżmy, że kot dostaje dobrą karmę, ma dużo ruchu, jest szczepiony. To chyba wystarczające działania, które przedłużą życie kotu, prawda? Tak, ale nie o tyle, ile mogłyby być dzięki stosowaniu olejku CBD.

Suplementację stosuje się na dwa sposoby – profilaktycznie i w przypadku chorób/dolegliwości. Jedno i drugie ma sens oraz moc przedłużania życia, gdyż:

  • pomaga w walce z nowotworami i stanami zapalnymi,
  • redukuje ból,
  • uspokaja albo dodaje energii,
  • reguluje pracę układu trawiennego,
  • wzmacnia odporność.

W kontekście tego artykułu jedna rzecz w kwestii olejku CBD wysuwa się na prowadzenie – olej konopny zwiększa ilość oksydantów, co powoduje opóźnianie procesów starzenia. Nie mogło go więc zabraknąć w tym zestawieniu.

Gratulacje lub powodzenia na drodze korzystnych zmian

Po przeczytaniu informacji o tych 5 działaniach, którymi przedłużysz kotu życie, można się spodziewać dwóch reakcji.

Jedna to utwierdzenie się w przekonaniu, że robisz wszystko, by cieszyć się swoim futrzakiem jak najdłużej. Gratulacje!

Druga może się wiązać z refleksją, że należałoby coś zmienić, poprawić. I o to chodzi. Bo Twoje zwierzę na to zasługuje. Powodzenia!

Share this post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *